niedziela, 12 sierpnia 2012

Sprytny Zbyś.

NO DZIEŃ DOBRY.
Nie pisz na blogu kilka dni, dopuść do tego, żeby w twoim życiu trwała rewolucja. BRAWO, CZECHIA. TYLKO TAK DALEJ.

Przede wszystkim mam teraz czystą kartę. Jest spokój. Odetchnęłam i poukładałam wszystko, zorganizowałam to sobie, i.. NO CÓŻ, PANIE-... Chociaż może nie powinnam pisać o tym na blogu. D:
I w ogóle mam teraz fryzurę jak posępny Gruzin i czarno-fioletowo-niebiesko-granatowe włosy. JAKA JA ZDOLNA.

Powiem tak. Cosplay kół olimpijskich.


- Czechia. Masz sobie dać radę. Pamiętasz kim jesteś?
- Jestem detektywem! 
- Myślisz, że się uda.
- JASNE, PEWNIE. TYLE WYGRAM!

I ogółem ZA DUŻO GRAM LILIANNE D:  To jest takie dziwne, weźcie ją ode mnie. Mimo, że tak bardzo kocham tę postać.

-Ej, Duśka. Mogę pożyczyć telefon?
-Teraz?
- Nie, spierdalaj. :'D

Taaaaaaak, co by tu jeszcze. Nie wiem, czy wiesz drogi czytelniku, ale nie jesteś jakiś wybitny. Wiesz co? Srasz. Ale przecież to normalne! Ja też sram, rybsony srają. Nawet Obama sra!
-CZY TY MASZ JAKIEŚ KOMPLEKSY?!
- Nie, wygrałam internet.

DUNDERSZTYC TRZYMA WIADERKOOOOO.
Co ja piszę.

Coś się kończy, coś się zaczyna, lalala. Skoro tak, to mam nadzieję, że mój cel życiowy namber łan wypali. No cóż, trzymam się pędzla, bo drabina leci. A oto Szkot, który zjadł kwaśną śliwkę - .*.
Swoją drogą, zastanawiam się czy nie zacząć pisać opowiadania o słynnym 18stym września, bo już pyta mnie o to w uj dużo osób, a ja zazwyczaj nie odpowiadam. Pewno opowiadanie podzielę na rozdziały i umieszczę na dA. Wyczekujcie!~

Niedawno poznałam Shiro i kilka innych osób. Aczkolwiek Shiro naprawdę się wyróżnił, jest zajebisty, sparkli się  i w ogóle w porządku. C':

JEZUS MARIA, NIEDŁUGO B-4.

Ogólnie to jest notka pożegnalna, bo nie wiadomo czy przeżyję. {*} - znicz z bajerami.

-Czechia?
- Ano..?
- Kocham Cię.
- Czad. <wzrasta poziom czadowości>
Dzięki Ci, Hibaś za światło twej nauki.

POWINNAM IŚĆ SPAĆ, ALE CHUJ. TRZEBA EXPIĆ.
-Dziewczyno, w czym ty znów expisz?
-...
-?
-..............
-?!
- W SŁODKIM FLIRCIE, NO D:


Tak, to właśnie jest Lili. <3
Nie wiem co tu napisać, muszę wepchnąć soczewkę do oka dzisiaj.
Życzcie mi powodzenia D:
A tak w ogóle.
To.
Znalazłam Cię~
Możesz już odpisywać, nie obrażę się. Serio. Tylko na to czekam <3
Heheszki.

                                                                                                                       "So stand in the rain
                                                                                                                      Stand your ground
                                                                                                             Stand up when it's all crashing down
                                                                                                                  You stand through the pain.. "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz