Czechia here!
- No co ty nie powiesz Gdybyś tego nie napisała, pewnie pomyśleliby, że do komputera zasiadł Niemiec w czapce górnika.
-Chciałam tylko...
-NIE, CZECHIA. TY CHCESZ TEGO JEDNEGO.
-Co to takiego?
- JEDZENIE.
-Ale mózgu, ja nie mogę tak je-...
- MILCZEĆ.
No tak, tak to mniej więcej wygląda.
Wywiązuję się ze swoich obowiązków, więc dopada mnie straszna niemoc, kiedy nie mam nic do roboty.
A na fora i tak wchodzę, tylko by popatrzeć czy wszystko w porządku. Bo i tak nie miałabym czasu siedzieć na cb. BÓL.
Co do posta poprzedniego- Probably wypali plan A. Jestem nastawiona niemal tak pozytywnie jak na tosty z masłem, majonezem i serkiem feta.
CHLEB TOSTOWY JEST SYNONIMEM MIŁOŚCI.
Swoją drogą dziś zaczęłam oficjalnie znów grać Lilianne Mikarą. Robię mały powrót do przeszłości. Chociaż.. To jest postać, która nie opuściła mnie nigdy ;w; Stąd na identach częsty podpis - Mikara.
Od B4 zaczynam się podpisywać Mikara/Czechia. Nie zdecyduję się na jedną. NIE. TO ZA WIELE. NA POHYBEL SKURWYSYNOM!
- Czechia, połowa twojej postaci Czech opiera się na Lili.
- Nie połowa, 1/4!
- A jak wyjaśnisz to, że skoro Węgry miała patelnię, to Czechy popierała z chlebakiem..?
- Noo.. Bo Lili też miała chlebak..?
- LECZ SIĘ. LECZ.
Swoją drogą mój mózg ma rację. Dowiedziałam się, że mam problemy sercowe. NIE, NIE TAKIE. MIGOTANIE PRZEDSIONKÓW, CHOLERA D:
Niby nic takiego, ale nieprzyjemnie boli. Jakby sovieckie oddziały tam bębniły!
W ogóle za niedługo jadę z Włoszkami w Bieszczady. Będę miała papierkową robotę związaną z organizacją, wykucie na pamięć scenariusza.. Nie dam rady zrobić tego w Rzeszowie, tu ciągle dowalam sobie roboty. Muszę wyjechać. Spokojnie zrobię wszystko na pnioczku.
- CZECHIA, TEGO OSTATNIEGO ONI NIE ZROZUMIEJĄ. WYCOFAJ SIĘ.
-... Że co? Że u nich się nie mówi 'pnioczek'?
-Wyśmieją Cię.
- Przepraszam. Chodziło mi o PIEŃ DRZEWNA.
-...
-... drzewa!
I nawiązałam dzisiaj nową znajomość. Taka nowa to znów nie jest, ale.. To skomplikowane D:
Wyniknie z tego coś. Wróci to co było niespełna.. Rok? Dwa lata temu? Ale cieszę się. Jest osom. <3
-Czechia?
- Mózgu?
- Kiedy byłem na wojnie, to gołębie srały pociskami!
- Kiedy ja byłam na wojnie, to żuliśmy łopaty, bo nie mieliśmy cukierków!
- A kiedy ja byłem na wojnie, to musieliśmy jeść samą panierkę od schabowego, bo w pozostawionym kotlecie mógł znajdować się proch strzelniczy!
-.... Jesteś popieprzona.
- To ty zacząłeś!
Ah, a we wrześniu do szkoły! W końcu mój upragniony plastyk, czegoś się nauczę, ale..
BOŻE. CZESZKA, KTÓRA BĘDZIE UCZYĆ SIĘ PRZEZ SZEŚĆ LAT NIEMIECKIEGO.
Wstyd i hańba! Pradziadku, przepraszam! Strasznie Cię przepraszam! Nie mogłam inaczej!
W razie gdybym nie przeżyła września! Dokładnie wszystko rozplanowałam!
"Jeśli Liliana, znana też jako Mikara, albo Czechia nie przeżyje zajebistości szkoły, do której się dostała, informuje. Pogrzeb rozplanowany. Na organach grać ma Szkot, śpiewać ma Lash, chce być pochowana w Krakowie na cmentarzu niedaleko plant, ogólnie macie grać tetrisa. Księdzem af kors ma być Romano, na trumnie ma być Czeska flaga, w środku mają być kanapki. Ogólnie grób wyłożony krecikami, Rumcajsami, herbem Republiki Czeskiej, co tam jeszcze się znajdzie. Zaproszeni? Hetardzi, fandom rzeszowscy, Feli wie kto powinien przyjechać. Aha, Czechia pożąda wianuszka koniczynek od Pana Hibariego. Polecam i pozdrawiam.
~Mózg Czesi."
Siema, mieszkam w Rzeszowie. Mamy piękny Rynek. Park Solidarności! Deptak na 3-go maja! Cały czas się rozwijamy~
Ale mamy też ukraińskie kebaby, każdy żul ma przydzielony swój kocyk, jesteśmy podzieleni na landy, mamy wypożyczalnie firanek, własną gwarę, profesjonalną prasowalnię, krawca damsko-męskiego dla duchowieństwa, kasowniki z oczami, niskie niebo, pomnik w kształcie waginy i Rzeszowianki w strojach ludowych.
Jestem Rzeszowianką, handluj z tym <3
-Czesiu, ale ty nie jesteś pełnokrwistą Rzeszowianką.
-No niby nie.
-Uhm..
-Rzeeeszów, to nie takie znów małe miasteczko! Nad Przyrwą, Wisłokiem, i nad Mikośki...
-.......... niteczką! 8'D
(...) Trzeba obejść się ze smakiem!
Kopernik nie był babą..
Kopernik był WARMIAKIEM!
Bardzo, bardzo chcę już nawiedzić Kraków. Ale to już niedługo.
Meg, btacie, wracaj z tej Ameryki!
Ej, pieprzony Angolu.
Nie żebym się martwiła, ale wracaj już!
Mam kilka dylematów. Nie wiem za jaki cosplay się teraz wziąć. Najlepiej pójdę spać ;_;
Szkocie, Lash, Romano, Shizui, Meg, Kana, Igu, Rumunie, Hesse, CAŁA RESZTO.
Chcę się z wami zobaczyć. Pod koniec sierpnia. Muszę, kochani, MUSZĘ. Takie luźne spotkanie!
Oh, how I adore you.
Oh, how I thirst for you.
Oh, how I need you.
Skoro jesteś Czeszką, to powinnaś się cieszyć z nauki niemieckiego, bo będziesz wiedzieć jak poprawnie wymówić "heil Hitler!".
OdpowiedzUsuń... jestem w połowie i gram tą postacią, ano? Poza tym mentalność jest taka, a nie inna. .^.
UsuńWiem jak to poprawnie wymówić, Czesi na owego, niemieckiego dyktatora patrzyli z przymrużonymi oczami, aczkolwiek skoro się wywinęli, to chyba w porządku?
Relacja między Niemcami, a Czechami jest stabilna i jest ogółem spokój.